Mieszkańcom Łodzi przyszło zmierzyć się z poważnymi problemami w komunikacji miejskiej 12 czerwca
Rano 12 czerwca przyniosło niemiłe niespodzianki dla podróżujących komunikacją miejską w Łodzi. Wpierw doszło do zakłóceń w funkcjonowaniu siedmiu linii miejskich, a potem problemy rozszerzyły się na kolejne obszary. Tramwaje utknęły na torach i zaczęły stawać od samego poranka.
Na początku, tramwaje zatrzymały się na skrzyżowaniu ulic Zgierskiej i Dolnej w samym sercu Łodzi. Następnie, kłopoty pojawiły się również w Zgierzu, na ulicy 1 Maja. Tramwaj kursujący na linii numer 45 został zmuszony do skrócenia swojej trasy do pętli Helenówek.
Niepowodzenia dotyczące linii nr 45 pomiędzy Zgierzem a Łodzią spowodowały, że trasa tej linii została ograniczona do pętli Helenówek. Na resztę trasy wprowadzono autobusy zastępcze, które kursują od ulicy Zgierska/Brzoskwiniowa do placu Kilińskiego w Zgierzu. Pasażerowie byli zmuszeni uzbroić się w cierpliwość. Sytuacja nie była o wiele lepsza na łódzkiej części trasy linii nr 45. Około godziny 10 ruch tramwajów na ulicy Telefonicznej przy Centralnym Centrum Dydaktycznym został wstrzymany w obu kierunkach z powodu awarii sieci elektrycznej.
W odpowiedzi na to, komunikacja miejska uruchomiła autobusy zastępcze kursujące od zajezdni przy ulicy Telefonicznej do skrzyżowania Pomorska/Konstytucyjna. Następnie, tramwaje z linii 45 wróciły na swoją trasę, jadąc od skrzyżowania Pomorska/Konstytucyjna przez ulice Konstytucyjną, Narutowicza, przystanek Dworzec Łódź Fabryczna, a potem ponownie przez Narutowicza i Konstytucyjną.