Wypadek w Talarze: Samochód wpadł do stawu, kierowcy ocaleni!

W czwartek wieczorem, 11 września, w miejscowości Talar w powiecie pabianickim doszło do niebezpiecznego incydentu drogowego. Życie dwóch osób znalazło się w poważnym zagrożeniu.
Niespodziewana kolizja z sarną
Zdarzenie miało miejsce, gdy na drogę nagle wybiegła sarna. Kierowca peugeota, aby uniknąć zderzenia, nagle skręcił kierownicą, co spowodowało, że pojazd wypadł z drogi i wpadł do pobliskiego stawu. Sytuacja była dramatyczna, jednak zarówno 26-letni kierowca, jak i jego 31-letni pasażer zdołali wydostać się z tonącego samochodu o własnych siłach, zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe.
Reakcja służb ratunkowych
Zdarzenie zostało zgłoszone przez system eCall, który automatycznie powiadamia odpowiednie służby o wypadkach drogowych. Na miejsce natychmiast skierowano jednostki ratunkowe, w tym trzy załogi straży pożarnej oraz policję z Komendy Powiatowej w Pabianicach. Przybyłe służby zastały mężczyzn już bezpiecznych na brzegu stawu, niewymagających interwencji medycznej. Mimo dramatyzmu sytuacji, obyło się bez poszkodowanych.
Badanie trzeźwości i działania strażaków
Funkcjonariusze policji przeprowadzili rutynowe testy alkomatem, które potwierdziły, że obaj mężczyźni byli trzeźwi. Następnie strażacy przystąpili do wydobycia pojazdu z wody, co zakończyło się sukcesem.
To zdarzenie przypomina o nieprzewidywalnych sytuacjach, jakie mogą zdarzyć się na drodze oraz o znaczeniu zachowania ostrożności i sprawności reakcji w obliczu niespodziewanych zagrożeń. Na szczęście tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie, a szybka reakcja kierowcy i pasażera pozwoliła uniknąć tragedii.