Zatrzymany za groźby i przemoc wobec byłej partnerki
Służba w policji to nieustanna gotowość na niespodziewane wydarzenia. Każdy dzień może przynieść nowe wyzwania i sytuacje, które wymagają natychmiastowej reakcji. Pewnego listopadowego dnia 2025 roku funkcjonariusze z Głowna otrzymali zgłoszenie, które wymagało szybkiej interwencji. W jednym ze sklepów spożywczych w tej miejscowości pojawiła się młoda kobieta, wyraźnie zaniepokojona i z widocznymi siniakami na ciele. Jak się okazało, 29-letnia kobieta była ofiarą przetrzymywania przez swojego byłego partnera, co miało miejsce w garażu, którego lokalizacji nie potrafiła określić.
Nieoczekiwany atak na ulicy
Do dramatycznego zdarzenia doszło 2 listopada 2025 roku. Kobieta spacerowała ulicą Sikorskiego, gdy nagle podszedł do niej napastnik, jej były partner. Bez ostrzeżenia uderzył ją w twarz i siłą zaciągnął do samochodu. Następnie przewiózł ją do nieznanej lokalizacji, gdzie była przetrzymywana w garażu. Mężczyzna chciał zmusić ją do zmiany zeznań, które złożyła przeciwko niemu, co miało wpływ na jego sytuację prawną.
Ucieczka i ratunek
Szansa na ucieczkę pojawiła się niespodziewanie. Kobieta skorzystała z nieuwagi znajomego mężczyzny, który nie zamknął drzwi garażu. Dzięki szybkiej reakcji, zdołała się uwolnić i natychmiast poszukała schronienia. Trafiła do szpitala, gdzie otrzymała niezbędną pomoc medyczną i psychiczną, a policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawcy.
Szybka reakcja policji
Zgierscy detektywi nie próżnowali i szybko ustalili miejsce pobytu podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia, zaledwie kilka godzin po zgłoszeniu, udało się zatrzymać 29-letniego mężczyznę w jego mieszkaniu. Był zaskoczony widokiem funkcjonariuszy, którzy niezwłocznie przewieźli go do policyjnej celi.
Konsekwencje prawne
Mężczyzna usłyszał liczne zarzuty, w tym spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, stosowanie przemocy, groźby bezprawne oraz bezprawne pozbawienie wolności. Prokuratura wnioskowała o tymczasowe aresztowanie, na co sąd przystał, nakładając na podejrzanego trzy miesiące aresztu. Co więcej, mężczyzna był już wcześniej notowany, co zwiększa jego potencjalną karę do siedmiu lat pozbawienia wolności.
Sprawa ta jest przykładem na to, jak ważne jest szybkie działanie i współpraca służb, co niejednokrotnie pozwala na zapobiegnięcie eskalacji przemocy i stosunkowo szybkie przywrócenie poczucia bezpieczeństwa ofiarom takich przestępstw.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Zgierzu

Nietrzeźwy kierowca z cofniętym prawem jazdy trafił za kratki na 3 lata
Kryminalna rodzina w zgierskich rękach policji
Pijany kierowca z dożywotnimi zakazami zatrzymany przez policję
Stryków stawia na bezpieczeństwo dzieci: Wsparcie dla kampanii „Dzieciństwo bez Przemocy”!
Zaskakujący finał interwencji policji w sprawie przemocy domowej
Miłość w ruinie: agresywna kobieta z promilami w ręku w rękach policji